Hej dziewczynki!
Fachowym okiem stwierdzam, że wasza aktywność i chęć podjęcia współpracy dopisała, melduję wam, że udało się uzbierać wystarczającą ilość osób, które zadeklarowały się do wzięcia udziału w wirtualnej wędrówce.
Proszę się odprężyć, wyciszyć i skupić, zaopatrzyć w uśmiech i ciekawość zdobywania nowych doświadczeń. Gotowe? W takim razie wyruszamy. Z Polski, gdzie pogoda nas nie rozpieszcza, raz słońce raz deszcz, a większość zaganianych, smutnych Polaków zastanawia się nad sensem życia przenosimy się do... Rzymu.
Słońce świeci niemiłosiernie - jest ok. 30 stopni C! Mamy do czynienia z typowym klimatem śródziemnomorskim: lato jest ciepłe i suche, natomiast zima zazwyczaj wypada łagodnie- temperatura nie przekracza 15 stopni C! W tym rejonie pogoda lubi być kapryśna, trudno przewidzieć, jakie niespodzianki nam przyniesie, ale mimo, że lubi płatać figle i kiedy najmniej się tego będziemy spodziewać zasnuje niebo czaarnymi chmurami, to szybko jej się znudzi zabawa i po pół godzinie je rozproszy, przywracając błękit obłoczków.
Tymczasem jest strasznie gorąco. Wysoko na czysto błękitnym niebie słońce widnieje w pełni, nie zapowiada się, aby przez najbliższy czas mogła spaść z góry chociaż kropla wody. Mimo, że jest środek dnia - na ulicach dostrzegamy pełno ludzi.
Rzym jest uznawany zarówno za stolicę Włoch, jak i również za stolicę regonu Lacjum (Lazio), który skupia pięć prowincji: Viterbo, Frosinone, Lati-na, Rieti, Rzym. Region ten zajmuje 17 000 km kwadratowych, liczy sobie przeszło 5-6 mln mieszkańców i jest bardzo zróżnicowany pod względem geograficznym: od pasm górskich (Apeniny) przez wzgórza, po doliny. Różnorodność występowania zachwyca, w jednej prowincji mamy równiny, trochę kilometrów dalej, w kolejnej występują wzgórza.
Mimo, że dopiero od kilkunastu minut jesteśmy w stolicy Włoch to postanawiamy chwilę odpocząć w pobliskiej restauracji, chaos panuje w naszych umysłach, jest tyle rzeczy, które chcielibyśmy obejrzeć, zobaczyć, dotknąć, sfotografować, aż wprost nie wiemy od czego zacząć, na ulicach dyskutujący zaciekle turyści w różnych językach świata, a do tego ta pogoda, nam nie ułatwia zadania.
Musimy usiąść, uspokoić myśli, zebrać je w całość i omówić co będziemy po kolei robić, jakie mamy plany, co wiemy, a czego jeszcze nie.
Wybieramy lokal w centrum, zaraz obok Placu Weneckiego (renesansowy pałac), panuje tutaj ogromny ruch uliczny, widzimy policjanta, który stoi na podwyższeniu i kieruje ruchem, rozbawia nas jego taniec, żywa gestykulacja i zaangażowanie, niczym dyrygenta przed orkiestrą. Pytacie mnie co to za budowla w tle, nim odpowiem na to pytanie, pojawia się przystojny młodzieniec o bardzo ciemnych włosach i wyjaśnia komunikatywnym angielskim, iż obecnie w pałacu mieści się muzeum Palazzo Venezia, w którym możemy znaleźć kolekcje obrazów, dzieł sztuki, m.in związanych z Janem Pawłem II, w przeszłości była to siedziba m.in rezydencji papieskich czy Mussoliniego.
Chłopak znika i po chwili wraca z kartami dla nas, zdziwieni jego uprzejmością zapraszamy go do stolika myśląc, że jest klientem restauracji, ale nam odmawia, informując, że pełni tutaj funkcję...kelnera. Jego ubiór nas zmylił, niebieska koszula, czerwona kamizelka i brak fartucha - jak nam później zdradził- którego zapomniał założyć (ta ich swoboda!). Tymczasem otwieramy Menu i czytamy...
C.D.N.
Kamcia
XoXo ;))
Ale się rozmarzyłam :) faktycznie działa ta wirtualna podróż po Rzymie :)
OdpowiedzUsuńAh.. byłam w Rzymie:)
OdpowiedzUsuńGreat post!
OdpowiedzUsuńFajny post, ale błagam - zmień czcionkę na mniej fantazyjną, jestem za stara na takie bajeranckie literki, he he;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
So nice of you to follow me!
OdpowiedzUsuńSeems that you went to Rome, amazing! I'm jealous!
Loves,
Rowan
www.redreidinghood.blogspot.com
Kamcia - wiesz, mimo wszystko trochę się zlewa, ja już stara jestem i oczy nie te - już chyba lepszy byłby comic sans czy coś takiego, albo podobna, tylko mniej zawijasów żeby miała :)
OdpowiedzUsuńale takie wpisy uwielbiam czytać :*
Ja osobiście nie przepadam za takimi czcionkami podczas czytania. Ciężko jest się skupić na treści bo odciągają uwagę :) Sama czcionka jest ładna, ale może na tytuł posta lub jako jakiś dodatkowy element.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Czcionka jest ładna, ja akurat potrafię się doczytać, nie mam problemu, ale inni chyba mają, więc myślę, że tytuły i inne nagłówki możesz tak zostawić... jednak do wpisów inną czcionkę wybierz ;p
OdpowiedzUsuńGreat Post an BLOG!!! lovely
OdpowiedzUsuńvisit my blog
xx
www.ilovenystyle.blogspot.com
Fajna czcionka ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ;)
blog świetny,dodaję do obserwowanych :) a co do czcionki, moim zdaniem niezbyt wygodna :) trzeba troszkę wysilić wzrok :)
OdpowiedzUsuńtak Hakuro przebija wiele pędzli pod względem jakości :)
OdpowiedzUsuńczcionka bardzo fajna :) mi nie przeszkadza w czytaniu, ale mojej mamie mogłoby już się zlewać.
PS - fajny wpis - jak kelner jest przystojny to rezerwuję go dla siebie :P
Dziękuje to oczywiście ślub mojej siostry bo ja jeszcze za młoda:D
OdpowiedzUsuńno to teraz mogę powiedzieć, że zwiedziłam Rzym ;-)
OdpowiedzUsuńCzcionka bloga spoko, ale w nagłówku słaba.
by Kamcia - ma zły kolor, bo nie widać go za dobrze.
Może zmień obrazek nagłówka na coś bardziej jednolitego?
POZDRAWIAM1 :-)
Po soczek,po soczek!;D
OdpowiedzUsuńA czcionka jest spoko,dobrze sie czyta(:
czcionka taka jak po boku byłaby idealna:)
OdpowiedzUsuńkiedyś rozmyślałam żeby zwiedzić italię, ale te swojskie tereny;D teraz zachciało mi się rzymu;D
Ejj ale ciwekawy masz ten blog! :)
OdpowiedzUsuńMi czcionka nie przeszkadza, fajnie mi się czyta i wgl okej jest :)
pozdrawiam :*
(aaa byłam w Rzymie) :D
fajny pomysł :) z chęcią bym się przeniosła do Rzymu ;))
OdpowiedzUsuńbyłam w Rzymie, a dzięki Tobie mogłam sobie to w jakimś stopniu odtworzyć :)
OdpowiedzUsuńdziękuję za komentarz ;*
Czcionka jest ok, dla większego komfortu czytania postów możesz je np justować bądź po prostu wyrównać do lewej, bo takie wycentrowane trochę ciężko się czyta :)
OdpowiedzUsuńŚwietny blog, obserwuję i zapraszam do mnie: onthefloor14.blogspot.com
OdpowiedzUsuń;)
uwielbiam Rzym!
OdpowiedzUsuńSuper blog
OdpowiedzUsuń+ dodaję do obserwowania
Zapraszam do komentowania mojego blogu i obserwowania :]
http://paulinamichon.blogspot.com/
Kiedy skończymy podróż po Rzymie , mam nadzieję , że wyruszymy na podbój Mediolanu : )
OdpowiedzUsuńzdjęcia śliczne zapraszam na mojego bloga
OdpowiedzUsuńhttp://musicheartlistener.blogspot.com/
:d
nice blog :) i'm your new follower! i'd love if you follow back
OdpowiedzUsuńxoxox
http://cosmopearls.blogspot.com/
Hey, co się stało z blogiem? Zniknął i znów się pojawił, a w dodatku mi wyskakują jakieś błędy (w pulpicie nawigacyjnym wyświetla mi się 5 obserwatorów, a na blogu 4). Generalnie to nie zamierzasz już usuwać bloga? ;>
OdpowiedzUsuńSuper blog. Ze szczera checia bym sie wybrala na wycieczkie to Rzymu, ale prawdziwa. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń